Czyli historia ułożona z impresyjnej i spontanicznej dokumentacji rzeczywistości (wszystkie zdjęcia zostały zrobione telefonem). To książka chyba trochę o samotności, trochę o miłości i trochę o przemijaniu, ale też o drodze, w której ciągle się znajdujemy. Myślę, że każdy może odczytać ją na swój sposób.
Ogromne podziękowania kieruję do Pani dr Anny Sielskiej, pod okiem której to dzieło powstawało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz